Wprowadzony niemal ćwierć wieku temu Krajowy Rejestr Sądowy ułatwił sprawdzanie kontrahentów. Od 2011 r. dostęp online do danych w KRS jest bezpłatny i każdy, kto potrzebuje zweryfikować spółkę czy organizację pozarządową, może to zrobić w parę chwil. Oprócz KRS istnieją inne rejestry, np. ewidencja osób prowadzących indywidualną działalność gospodarczą – CEIDG, ewidencja organizatorów turystyki czy nawet rejestr kół gospodyń wiejskich.

- Na tę rewolucję cyfrową nie załapały się jednak koła łowieckie Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ), które - jak widać - tkwią w paleolicie mentalnie, a w PRL na poziomie organizacyjnym – komentuje Krzysztof Wychowałek ze Stowarzyszenia Ośrodek Działań Ekologicznych „Źródła”.

Poza KRS pozostają jednak także inne osoby prawne lub podmioty posiadające tzw. ułomną osobowość prawną, np. stowarzyszenia zwykłe, wspólnoty mieszkaniowe czy partie polityczne, choć np. partie polityczne znajdują się w rejestrze online, więc każdy, kto potrzebuje, może bez problemu znaleźć potrzebne mu dane konkretnej partii.

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Brzezińska Alicja, Wykonywanie polowania - uprawnione podmioty>

Mają osobowość prawną, ale ich status jest specyficzny

Koła łowieckie to jednostki organizacyjne Polskiego Związku Łowieckiego, które zgodnie z art. 33 ust 2 ustawy Prawo łowieckie, stanowią odrębne od PZŁ osoby prawne. Uzyskanie i utrata tej osobowości następuje z chwilą uzyskania lub utraty członkostwa w PZŁ.

Mając osobowość prawną, koło łowieckie może we własnym imieniu zaciągać zobowiązania i ponosić odpowiedzialność. Koła wypłacają odszkodowania rolnikom za szkody wyrządzane przez zwierzęta łowne w uprawach, zawierają umowy najmu i dzierżawy. Działają na podstawie statutu PZŁ, natomiast nie uchwalają własnych. Organy koła podejmują uchwały dotyczące koła, ale w ramach kompetencji nadanych przez statut PZŁ.

- Koło łowieckie zostaje powołane w strukturze PZŁ, na mocy statutu PZŁ i uchwał władz związku i zdobywa osobowość prawną automatycznie w momencie, gdy staje się częścią PZŁ, a traci ją, gdy przestaje nią być. To szczególne rozwiązanie prawne – wyjątek od zasady z kodeksu cywilnego, że osobowość prawną uzyskuje się z chwilą wpisu do rejestru, takiego jak KRS – tłumaczy Krzysztof Wychowałek.

Przeczytaj także: Choć moja ziemia, to cudze polowanie

Czytaj także artykuł w LEX: Kiraga Joanna, Sytuacja prawna nowych i nowo powstałych dzierżawców obwodów łowieckich w kontekście racjonalnej gospodarki łowieckiej>

Czasem może być trudno znaleźć koło łowieckie

Koła łowieckie nie są wpisywane do KRS, nie ma też odrębnego publicznego rejestru państwowych kół łowieckich, w którym każdy mógłby sprawdzić jego dane teleadresowe. Ewidencjonowaniem kół zajmuje się Polski Związek Łowiecki poprzez zarządy okręgowe PZŁ. Dla zwykłego obywatela informacje te są trudniej dostępne. PZŁ jednak nie widzi problemu z dostępem do informacji.

- Rejestr kół prowadzą zarządy okręgowe Polskiego Związku Łowieckiego, a także terenowe organy administracji państwowej właściwe ze względu na siedzibę koła. Informacje o dzierżawcach obwodów łowieckich dostępne są również w Banku Danych o Lasach. Tam też można znaleźć mapę z granicami obwodu łowieckiego oraz nazwę dzierżawcy. Ponadto koła łowieckie przekazują informację do gmin, na których terenie dzierżawią obwody łowieckie, do kogo należy zgłaszać szkody łowieckie – zaznacza Wacław Matysek, specjalista ds. komunikacji w PZŁ.

Osoba zainteresowana znalezieniem danych adresowych konkretnego koła musi więc wejść na stronę internetową Banku Danych o Lasach, odnaleźć na mapie obwód łowiecki i sprawdzić, które koło nim zarządza. Gdy już zna nazwę koła, może użyć wyszukiwarki, skontaktować się z gminą bądź poszukać właściwego zarządu okręgowego PZŁ. Zdarzają się sytuacje, gdy w internecie nie ma danych teleadresowych koła, gmina twierdzi, że także ich nie ma, a zarząd okręgowy odmawia podania informacji.

 

Rozwiązanie niekłopotliwe, a przydatne dla obywateli

Problem z ustaleniem danych teleadresowych koła jest szczególnie dokuczliwy dla rolników, którzy chcą zgłaszać szkody łowieckie. W petycji ze stycznia 2024 r. Krajowa Izba Rolnicza skarży się, że nawet gdy rolnikowi uda się w końcu ustalić adres do doręczeń koła łowieckiego, to zdarza się, że myśliwi nie odbierają listów poleconych z poczty. Urzędy marszałkowskie też miewają kłopoty z przekierowywaniem do kół łowieckich roszczeń, które są omyłkowo kierowane do nich.

-  W pełni podzielam wyrażane przez różne podmioty zastrzeżenia dotyczące braku publicznie dostępnego i wiarygodnego rejestru obejmującego dane teleadresowe kół łowieckich oraz osoby uprawnione do ich reprezentacji. Częstokroć, zwłaszcza na lokalnym, gminnym lub powiatowym poziomie, spotykam się z trudnościami wynikającymi z braku takiego rejestru. Przykładowo znacząco utrudnione jest składanie wniosków o wyłączenie sędziów, prokuratorów czy policjantów od udziału w danym postępowaniu - kontakt z kołem łowieckim jest tylko teoretyczny – mówi Adam Kuczyński, radca prawny prowadzący własną kancelarię.

Krzysztof Wychowałek wskazuje, że brak jakichkolwiek danych kontaktowych do kół łowieckich uniemożliwia też mieszkańcom ustalenie terminów zaplanowanych polowań zbiorowych, a także np. zweryfikowanie u łowczego czy zauważeni w lesie ludzie ze strzelbami istotnie są myśliwymi, czy kłusownikami. Wobec sprzeciwu PZŁ wciąż nie udało się wprowadzić możliwości sprawdzania miejsc polowania przy pomocy aplikacji. W takich okolicznościach zupełnie martwy jest przepis z art. 42b ust. 1d prawa łowieckiego, że "książka ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym podlega udostępnieniu wszystkim zainteresowanym na ich wniosek" - nie ma jak zażądać danych z książki, ponieważ nie wiadomo, jak skontaktować się w tej sprawie z kołem.

- Również obywatele, chcący skorzystać z prawa do informacji publicznej i zażądać od koła łowieckiego danych dotyczących wykonywanych przez nie zadań publicznych lub otrzymywanych od państwa środków finansowych, nie mają jak złożyć takiego wniosku – tłumaczy Krzysztof Wychowałek.

Przeczytaj także: Informacje o planowanych polowaniach mają być dostępne w internecie

Informacje o kołach łowieckich i myśliwych w zasięgu PZŁ

Z tej przyczyny Ośrodek Działań Ekologicznych „Źródła” proponuje uruchomienie publicznego rejestru kół łowieckich.

- Jest to funkcjonalność, którą sam PZŁ mógłby wprowadzić bez jakichkolwiek zmian ustawowych, lub to ustawodawca mógłby wymusić na zrzeszeniu wykonującym zadania publiczne taki pierwszy krok ku przejrzystości. Alternatywą może być objęcie kół łowieckich obowiązkiem posiadania adresów do e-doręczeń – podkreśla Wychowałek.

Adam Kuczyński, który nie jest zwolennikiem tworzenia KRS-bis, zwraca uwagę, że PZŁ i należące do niego koła łowieckie wykonują zadanie publiczne - prowadzą gospodarkę łowiecką. Zarówno związek, jak i koła łowieckie, powinny prowadzić swoje Biuletyny Informacji Publicznej.

- W BIP PZŁ powinien być dostępny rejestr wszystkich członków PZŁ. Skoro samorządy zawodowe - radcowski, adwokacki, notarialny, lekarski itd. - są w stanie takie rejestry prowadzić, to nie wierzę, że w XXI wieku tak bogaty i dobrze zorganizowany podmiot jak PZŁ nie jest w stanie temu podołać – podkreśla Adam Kuczyński.

 

Cena promocyjna: 103.2 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 90.3 zł